19-05-2019 20:49
> Takie ustalenia zostały poczynione.
„ustalenia”
Ja wiem że w mikronacjach słowo kreuje rzeczywistość, a zaprzeczanie słowu to polityka ignorancji, ale nie nazywajmy „ustaleniami” czegoś, kto sobie coś po prostu napisał bez uwzględniania wcześniejszej tradycji i, errrrrr… ustaleń.
> Czerwona Planeta wzięła się od Wandystanu
Obawiam się że w Wandystanie, Mars miał być tą samą skalistą planetą która znajduje się w Układzie Słonecznym między Ziemią a Jowiszem, ale że mnie nie było podczas jego eksploracji, nie będę się upierała.
> Wszystkie dane pochodzą z mapy wykonanej w 2014 r. przez KIK (Dreamland)
Czy jak ja narysuję mapę mikroświata w której zaznaczę sobie równik od lewego górnego rogu do prawego dolnego z zakrętasem na środku, to towarzysz też tak naniesie to na kulę?
> Co więcej, siatka kartograficzna została ustalona mocą konwencji w sprawie międzynarodowej standaryzacji kartograficznej z 2014 r.
Ech, wittyzm.
Swoją drogą, Wandystan tej konwencji nigdy nie podpisał właśnie ze względu na tą nieszczęsną siatkę, która próbuje bezsensownie kopiować tzw. real i została wymyślona przez osobniki które nie mają za grosz imaginacji.
„ustalenia”
Ja wiem że w mikronacjach słowo kreuje rzeczywistość, a zaprzeczanie słowu to polityka ignorancji, ale nie nazywajmy „ustaleniami” czegoś, kto sobie coś po prostu napisał bez uwzględniania wcześniejszej tradycji i, errrrrr… ustaleń.
> Czerwona Planeta wzięła się od Wandystanu
Obawiam się że w Wandystanie, Mars miał być tą samą skalistą planetą która znajduje się w Układzie Słonecznym między Ziemią a Jowiszem, ale że mnie nie było podczas jego eksploracji, nie będę się upierała.
> Wszystkie dane pochodzą z mapy wykonanej w 2014 r. przez KIK (Dreamland)
Czy jak ja narysuję mapę mikroświata w której zaznaczę sobie równik od lewego górnego rogu do prawego dolnego z zakrętasem na środku, to towarzysz też tak naniesie to na kulę?
> Co więcej, siatka kartograficzna została ustalona mocą konwencji w sprawie międzynarodowej standaryzacji kartograficznej z 2014 r.
Ech, wittyzm.
Swoją drogą, Wandystan tej konwencji nigdy nie podpisał właśnie ze względu na tą nieszczęsną siatkę, która próbuje bezsensownie kopiować tzw. real i została wymyślona przez osobniki które nie mają za grosz imaginacji.