21-02-2023 19:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-02-2023 19:10 przez Andrzej Płatonowicz Ordyński.)
Szanowne i Szanowni,
Chciałbym zaprosić do dyskusji na temat, zdawałoby się, dotyczący jedynie narracji, a więc tego elementu mikronacyjnej działalności, który przeważnie pomijany jest w dyskursie mikrozoficznym. Wydaje mi się jednak, że teraz, gdy narracja odgrywa dużo istotniejszą rolę niż dawniej, warto zacząć się nad nią zastanawiać. Spróbujmy więc! Moja dzisiejsza wypowiedź będzie krótsza niż wygłaszane w tych murach prelekcje i wykłady, ograniczy się właściwie do zagajenia.
Tło historyczne
Powstanie Marcowe nawiązywało od kaddafizmu. I jak to często bywa z zapożyczeniami idei, wraz z nią przyjęto elementy kultury arabskiej. Jeszcze przed powstaniem Republiki Bialeńskiej, prawdopodobnie w lecie 2013 r. w Dżamahiriji Bialeńskiej (brak źródeł, a i pamięć zawodzi), ajatollah Ali ibn Abi Talib stworzył Zielony Kościół, będący twórczą interpretacją Islamu. Realni muzułmanie pewnie oburzyliby się na daleko idący synkretyzm religijny oraz apoteozę Kaddafiego (i innych katechonów). Ale nikt w Bialenii się tym nie przejmował, może dzięki temu udało się stworzyć coś oryginalnego, a nie kalkę z reala.
ZK od dekady obecny jest w Bialenii, choć jego aktywność i rola społeczna były różne. Zależało to przede wszystkim od aktywności Aliego i Akrypy, którzy tym kościołem kierowali. Na temat ajatollaha Taliba nawet popełniłem kiedyś opracowanie. Historia ZK z pewnością warta jest opracowania *nieśmiało patrzy w kierunku @Akrypa Ali Shariati*, ale to temat na inną dyskusję.
10 lipca 2022 r. prof. Ametyst Faradobus ogłosił manifest W stronę Wyrazistości - nowy kształt wewnętrzny Republiki w którym wezwał do nadania Bialenii bardziej wyrazistego charakteru narracyjnego, przy jednoczesnym administracyjnym, prawnym i politycznym uproszczeniu. W toku rozpoczętych tym manifestem dyskusji udało się podjąć pewne decyzje, obecnie już zrealizowane - nowy podział administracyjny (na nawiązujący do arabskości Emirat Bialenii i turkijski Wilajet Anatolii), nowa Konstytucja (stawiająca na piedestale kongres ludowy i komitety ludowe). W toku realizacji jest jeszcze reforma prawna, obecnie nieco brakuje nam chęci na grzebanie w starych ustawach, ale z pewnością i ta kwestia doczeka się realizacji.
Dawah
Choć nowe koncepcje powstały w przeciwnym obozie politycznym (w Zielonej Bialenii, podczas gdy ja do rozwiązania byłem członkiem Bialeńskiej Partii Demokratycznej, w której działał też Ronon, a wcześniej m.in. Maciej Kamiński i Konstanty Jerzy Michalski), dostrzegłem ich zalety. Główną jest swego rodzaju reset - likwidacja folwarków (każdy tworzył lenna bez ładu i składu, na skutek czego Bialenia stawała się z każdym rokiem coraz bardziej nijaka), uproszczenie prawa, powrót do idei patronalnych. Po powrocie do Bialenii we wrześniu 2022 r. odnalazłem swoją niszę, mianowicie rozpocząłem akcję Dawahu.
"Dawah oznacza zapraszanie ludzi do przyjęcia Islamu. Przejawia się on w promowaniu Koranu oraz wyjaśnianiu jego przekazu oraz pomocy w przyjęciu prawdziwej wiary". Innymi słowy, celem akcji Dawahu jest islamizacja Bialenii, a więc właśnie nadanie jej bardziej wyrazistego charakteru narracyjnego. Serdecznie zapraszam do zapoznania się z podjętymi działaniami, które wciąż są kontynuowane.
Fernand Braudel zaproponował podział czasu w historii na procesy krótkiego trwania (wydarzenia polityczne), średniego trwania (zjawiska ekonomiczne i społeczne) oraz długiego trwania (mentalność, struktury społeczne, cywilizacja). Realnie procesy długiego trwania mogą trwać setki lub tysiące lat, nasza perspektywa jest oczywiście inna.
Ronon Dex w czasie dyskusji nad odbudową Jahołdajewszcyzny stwierdził:
Z tego samego założenia wyszedłem w przypadku Dawahu - islamizacja Bialenii i nadanie jej arabskiego charakteru jest celem, ale nie można ignorować dotychczasowej narracji, zgodnie z którą muzułmanie stanowią ok. 20% wszystkich obywateli. Proces ten trwa już prawie pół roku, a jest to dopiero początek. Oczywiście nie rozgrywa się on tylko w tym jednym wątku - nawiązuję do niego też w ramach Zielonego Kościoła oraz w publikacjach prasowych. Także inni Bialeńczycy w swojej twórczości uwzględniają nowe założenia narracyjne.
Ktoś mógłby stwierdzić, że niepotrzebnie utrudniamy sobie zabawę - przecież moglibyśmy pstryknąć palcem i w jednej chwili stać się państwem jednolitym kulturowo i wyznaniowo. Wydaje mi się jednak, że dążenie do celu jest ważniejsze niż sam cel. Bialenia na przestrzeni dekady została całkiem nieźle opisana, wiele regionów doczekało się bardziej lub mniej szczegółówego opracowania. Moim zdaniem dużo ciekawsze jest opisywanie zmian, które w nich zachodzą, niż anihilacja wszystkiego i udawanie, że przeszłość nie istniała.
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy uważacie, że długotrwałe procesy są atrakcyjne narracyjnie? Co zmienilibyście w narracji związanej z Dawahem? Czy lubicie w swojej twórczości nawiązywać do przeszłych ustaleń, czy wolicie tworzyć coś całkowicie od zera?
Chciałbym zaprosić do dyskusji na temat, zdawałoby się, dotyczący jedynie narracji, a więc tego elementu mikronacyjnej działalności, który przeważnie pomijany jest w dyskursie mikrozoficznym. Wydaje mi się jednak, że teraz, gdy narracja odgrywa dużo istotniejszą rolę niż dawniej, warto zacząć się nad nią zastanawiać. Spróbujmy więc! Moja dzisiejsza wypowiedź będzie krótsza niż wygłaszane w tych murach prelekcje i wykłady, ograniczy się właściwie do zagajenia.
Tło historyczne
Powstanie Marcowe nawiązywało od kaddafizmu. I jak to często bywa z zapożyczeniami idei, wraz z nią przyjęto elementy kultury arabskiej. Jeszcze przed powstaniem Republiki Bialeńskiej, prawdopodobnie w lecie 2013 r. w Dżamahiriji Bialeńskiej (brak źródeł, a i pamięć zawodzi), ajatollah Ali ibn Abi Talib stworzył Zielony Kościół, będący twórczą interpretacją Islamu. Realni muzułmanie pewnie oburzyliby się na daleko idący synkretyzm religijny oraz apoteozę Kaddafiego (i innych katechonów). Ale nikt w Bialenii się tym nie przejmował, może dzięki temu udało się stworzyć coś oryginalnego, a nie kalkę z reala.
ZK od dekady obecny jest w Bialenii, choć jego aktywność i rola społeczna były różne. Zależało to przede wszystkim od aktywności Aliego i Akrypy, którzy tym kościołem kierowali. Na temat ajatollaha Taliba nawet popełniłem kiedyś opracowanie. Historia ZK z pewnością warta jest opracowania *nieśmiało patrzy w kierunku @Akrypa Ali Shariati*, ale to temat na inną dyskusję.
10 lipca 2022 r. prof. Ametyst Faradobus ogłosił manifest W stronę Wyrazistości - nowy kształt wewnętrzny Republiki w którym wezwał do nadania Bialenii bardziej wyrazistego charakteru narracyjnego, przy jednoczesnym administracyjnym, prawnym i politycznym uproszczeniu. W toku rozpoczętych tym manifestem dyskusji udało się podjąć pewne decyzje, obecnie już zrealizowane - nowy podział administracyjny (na nawiązujący do arabskości Emirat Bialenii i turkijski Wilajet Anatolii), nowa Konstytucja (stawiająca na piedestale kongres ludowy i komitety ludowe). W toku realizacji jest jeszcze reforma prawna, obecnie nieco brakuje nam chęci na grzebanie w starych ustawach, ale z pewnością i ta kwestia doczeka się realizacji.
Dawah
Choć nowe koncepcje powstały w przeciwnym obozie politycznym (w Zielonej Bialenii, podczas gdy ja do rozwiązania byłem członkiem Bialeńskiej Partii Demokratycznej, w której działał też Ronon, a wcześniej m.in. Maciej Kamiński i Konstanty Jerzy Michalski), dostrzegłem ich zalety. Główną jest swego rodzaju reset - likwidacja folwarków (każdy tworzył lenna bez ładu i składu, na skutek czego Bialenia stawała się z każdym rokiem coraz bardziej nijaka), uproszczenie prawa, powrót do idei patronalnych. Po powrocie do Bialenii we wrześniu 2022 r. odnalazłem swoją niszę, mianowicie rozpocząłem akcję Dawahu.
"Dawah oznacza zapraszanie ludzi do przyjęcia Islamu. Przejawia się on w promowaniu Koranu oraz wyjaśnianiu jego przekazu oraz pomocy w przyjęciu prawdziwej wiary". Innymi słowy, celem akcji Dawahu jest islamizacja Bialenii, a więc właśnie nadanie jej bardziej wyrazistego charakteru narracyjnego. Serdecznie zapraszam do zapoznania się z podjętymi działaniami, które wciąż są kontynuowane.
Fernand Braudel zaproponował podział czasu w historii na procesy krótkiego trwania (wydarzenia polityczne), średniego trwania (zjawiska ekonomiczne i społeczne) oraz długiego trwania (mentalność, struktury społeczne, cywilizacja). Realnie procesy długiego trwania mogą trwać setki lub tysiące lat, nasza perspektywa jest oczywiście inna.
Ronon Dex w czasie dyskusji nad odbudową Jahołdajewszcyzny stwierdził:
Cytat:Nie można "pstryknąć" i stwierdzić, że jest coś czego nie ma, bo wcześniej to zostało "zrównane z ziemią". Trzeba to zrobić z sensem - tak by nasza historia i teraźniejszość była spójna. Zresztą taka powolna odbudowa to właśnie pole do popisu dla kogoś kto chciałby się za to zabrać... przecież to temat, który można ciągnąć przez dłuższy czas i wieloma postami
Z tego samego założenia wyszedłem w przypadku Dawahu - islamizacja Bialenii i nadanie jej arabskiego charakteru jest celem, ale nie można ignorować dotychczasowej narracji, zgodnie z którą muzułmanie stanowią ok. 20% wszystkich obywateli. Proces ten trwa już prawie pół roku, a jest to dopiero początek. Oczywiście nie rozgrywa się on tylko w tym jednym wątku - nawiązuję do niego też w ramach Zielonego Kościoła oraz w publikacjach prasowych. Także inni Bialeńczycy w swojej twórczości uwzględniają nowe założenia narracyjne.
Ktoś mógłby stwierdzić, że niepotrzebnie utrudniamy sobie zabawę - przecież moglibyśmy pstryknąć palcem i w jednej chwili stać się państwem jednolitym kulturowo i wyznaniowo. Wydaje mi się jednak, że dążenie do celu jest ważniejsze niż sam cel. Bialenia na przestrzeni dekady została całkiem nieźle opisana, wiele regionów doczekało się bardziej lub mniej szczegółówego opracowania. Moim zdaniem dużo ciekawsze jest opisywanie zmian, które w nich zachodzą, niż anihilacja wszystkiego i udawanie, że przeszłość nie istniała.
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy uważacie, że długotrwałe procesy są atrakcyjne narracyjnie? Co zmienilibyście w narracji związanej z Dawahem? Czy lubicie w swojej twórczości nawiązywać do przeszłych ustaleń, czy wolicie tworzyć coś całkowicie od zera?